piątek, 23 maja 2014

Pomoc w awaryjnych sytuacjach... czyli korektory, na które warto zwrócić uwagę;)

Cześć:)
 już od dawna zastanawiałam się o jakim produkcie napisać ale nie mogłam się zdecydować...  Podczas ostatnich promocji  mój kufer sporo przytył i ledwo się dopina, mam w nim sporo skarbów stąd moje ogólne rozbicie i problemy w podjęciu ostatecznej decyzji;) W związku z tym postanowiłam napisać post nie o jednym ale o kilku produktach jednocześnie... Oczywiście produktach tego samego typu;)

Kilka tygodni temu poczułam ogromną potrzebę uzupełnienia mojej kolekcji korektorów, zarówno tych kryjących niedoskonałości, jak i tych rozświetlających pod oczy. Rynek kosmetyczny jest ogólnie rzecz biorąc zasypany tego typu produktami. Chcąc wyszukać jakieś perełki przekopałam porządnie internet, pozwiedzałam drogerie, no i jak zwykle miałam ten sam problem... CO WYBRAĆ!!!

Ostatecznie zakupiłam kilka korektorów różnych marek, w związku z czym postanowiłam kolejno Was z nimi zapoznać;)
 Praktycznie każda z nas w mniejszym lub większym stopniu ratuje się tego typu produktami, zwłaszcza gdy musimy wyglądać perfekcyjnie po ciężkim dniu, nie przespanej nocy, lub w sytuacji gdy na naszej twarzy pojawi się nieproszony gość... 
Mam nadzieję, że ten post pomoże choć jednej z Was dokonać odpowiedniego wyboru:)

  •  Lovely, Magic Pen Brilliance

Korektor rozświetlający pod oczy.
Szczerze mówiąc byłam zaskoczona ponieważ, nie spodziewałam się, że będzie aż tak przyzwoity.
Test na ręce przed zakupem wykazał, że ma delikatne krycie. Dużym plusem jest lekkość, kremowa konsystencja, łatwość aplikacji- pędzelek całkiem przyzwoity, podczas wykręcania wydostaje się odpowiednia ilość produktu, fajny zapach. Całkiem ładnie się wtapia. Owszem, nie jest to produkt, który poleciłabym osobom z cieniami pod oczami, może on bardziej odświeżyć spojrzenie, nawilżyć i odżywić skórę, niż faktycznie zamaskować oznaki zmęczenia. Minusem, o którym muszę wspomnieć jest to, że zawiera całkiem spore drobinki, których nie zauważyłam przy zakupie( światło w drogeriach jest dobijające). Nie nadaje się zatem dla kobiet, które mają zmarszczki mimiczne oraz dla tych, które nie przepadają za "dyskoteką" na twarzy;) nie grzeszy również trwałością.
Kupiłam go z ciekawości. Jest to produkt z niskiej półki cenowe, ok. 7-8 zł, można go znaleźć prawie wszędzie;)
Niestety mój korektor strasznie się poobdzierał, przez co nie widać już napisów. Zdjęcie zapożyczyłam ze strony:

http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6240





  • CATRICE, Re-Touch Light- Reflecting Concealer 


Korektor rozświetlający pod oczy.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Ma lekką, kremową konsystencję- nie jest zbyt rzadki, jest bardzo przyjemny w aplikacji. Pędzelek jest porządny, podczas wykręcania wydostaje się odpowiednia ilość produktu.
Korektor ma średnie krycie, numer 010 Ivory ma delikatny żółtawy odcień- można nim zatuszować delikatne cienie pod oczami. Dodatkowym plusem jest to, że ma właściwości nawilżające, nadaje się nawet do cery dojrzałej- umiejętnie nałożony i przypudrowany nie ma tendencji do rolowania i zbierania się w zmarszczkach.
Jedną z najważniejszych cech tego produktu jest efekt rozświetlenia, ale nie zawiera drobinek tylko pigmenty odbijające światło, co zapewnia naturalny i ładny efekt.
Do tej pory nie przychodzą mi do głowy wady, o których powinnam wspomnieć. Produkt jest wydajny, zapewnia ładny efekt, ma delikatny zapach. Można się przyczepić do tego, że korektor ma tylko trzy odcienie ale wydaje mi się, że nie jest to ogromny minus.
Wiele kobiet zwraca również uwagę na opakowanie- w tym przypadku jest ono bardzo eleganckie i praktyczne:)
Kolejnym plusem jest cena, ok. 13-15 zł/1,5 ml
Spokojnie mogę stwierdzić, że jest to produkt na który warto zerknąć w drogeriach:)








  • MANHATTAN Wake Up Concealer

Korektor rozświetlający pod oczy.
Ma bardzo lekką konsystencję, jest dosyć rzadki- dosyć długo się wchłania. Ma bardzo słabe krycie, aczkolwiek ze względu na różowy pigment delikatnie neutralizuje cienie pod oczami. Ponadto fajnie nawilża i nie zbiera się w załamaniach. Kolejny korektor rozświetlający, który na całe szczęście nie ma tych okropnych drobinek:)
Korektor jest łatwy w użyciu, aplikator jest odpowiednio dobrany co zapewnia sprawne rozprawienie się z produktem. Jest całkiem wydajny i trwały. Osobiście jestem z niego zadowolona, mieszam go jednak z innymi produktami- raczej nie nakładam go w pojedynkę.
Nie jestem pewna, ale z tego co pamiętam dostępny jest tylko w dwóch odcieniach, ja posiadam nr 2.
Jeżeli chodzi o cenę- 20-22 zł/ 8ml- wydaje mi się, że zdecydowanie zbyt wysoka;)







  • RIMMEL Match Perfection 2-in-1 Concealer & Highlighter

Korektor rozświetlający pod oczy.
Zdecydowanie jeden z moich ulubieńców. Jest to jeden z tych produktów Rimmela, które naprawdę udały się tej marce. Korektor ma bardzo lekką konsystencję, jest kremowy, szybko się wchłania. Zapewnia średnie krycie o delikatnym matowym wykończeniu, zawiera żółtawy pigment. Umożliwia zatuszowanie umiarkowanych cieni pod oczami, nie roluje się i nie zbiera w załamaniach. Jednocześnie nawilża i rozświetla- NIE ZAWIERA DROBINEK:) Produkt jest bardzo łatwy i wygodny w aplikacji, pędzelek mógłby być szerszy ale taki kształt też ma swoje zalety. Ma bardzo przyjemny zapach. Często go stosuję- jest bardzo wydajny i zadowalająco trwały. Minusem jest to, że dostępny jest tylko w dwóch odcieniach classic beige i soft beige- oba są dosyć ciemne, w dodatku delikatnie ciemnieją po nałożeniu. Podobno jest jeszcze trzeci odcień ivory ale szukałam w kilku drogeriach i nie znalazłam. A szkoda...
Cena ok. 22-25 zł/7ml







  • Maybelline, Dream Lumi Touch

Korektor rozświetlający pod oczy.
Kolejny ciekawy produkt z mojego kufra. Ma bardzo przyjemną, lekką konsystencję, przyjemny zapach. Łatwo się rozprowadza, aplikator w pędzelku jest bardzo przyzwoity, wykręca się odpowiednią ilość produktu. Jeżeli chodzi o krycie to można określić je jako średnie, pozwala pokryć lekkie cienie pod oczami. Ma właściwości nawilżające, jest średnio trwały, po paru godzinach znika. Nie roluje się, odpowiednio nałożony nie gromadzi się w załamaniach. Występuje tylko w trzech odcieniach, ale można spokojnie wybrać coś dla siebie. Ja posiadam odcień Ivory w kolorze beżu z domieszką żółtego pigmentu.
O ile mnie pamięć nie myli kosztował ok.20 zł;)
Kolejny korektor, którego opakowanie nie wytrzymało i kompletnie poobdzierało się z wszelkich nadruków, dlatego zdjęcie zapożyczyłam

http://www.feelunique.com/p/Maybelline-New-York-Dream-Lumi-Touch-Highlighting-Concealer 


  • ASTOR Perfect Stay 24h Oxygen Fresh Concealer

Korektor kryjący, maskujący cienie pod oczami. Ponadto nadaje się do maskowania niedoskonałości cery.
Ma kremową konsystencję, dosyć gęsty ale na skórze jest w miarę lekki. Ogólnie rzecz biorąc jest to kolejny z moich ulubieńców, ładnie maskuje cienie pod oczami, nie roluje się i jeżeli odpowiednio go nałożymy nie będzie zbierał się w załamaniach. Stosowałam go również do cery dojrzałej ale w połączeniu z korektorem o właściwościach nawilżających, rozświetlającym. Nie polecam do cery skłonnej do wysuszania- może podkreślać efekt. Ma dobrze dobrany aplikator co zapewnia wygodę w stosowaniu. Szybko się utrwala dlatego wymaga pewnej sprawności. Zapewnia delikatnie matowe wykończenie. Jest bardzo trwały, utrzymuje się przez wiele godzin. Dodatkowym plusem jest to, że jest wydajny. W moich łapkach znalazł również zastosowanie jako baza pod cienie, podbija kolor i zwiększa trwałość cieni. Uwaga- może przesuszać powiekę, ważna jest odpowiednia pielęgnacja:)
Ja posiadam nr 001 Ivory, bardzo jasny co mnie cieszy ponieważ można uzyskać ładny efekt odświeżonej skóry:) W drogeriach widziałam dostępne trzy odcienie ale nie mam pewności ile ich faktycznie jest.
Cena ok. 27zł/6,5ml







  • ASTOR Perfect Stay Concealer

Korektor kryjący niedoskonałości.
Produkt w postaci sztyftu. Jest bardzo poręczny, można go stosować prosto na skórę, za pomocą pędzelka lub rozprowadzać wklepując opuszkiem palca. Całkiem fajny korektor. Krycie można określić jako średnie/lekkie- zależy od rodzaju cery i tego co chcemy przykryć. Ma kremową konsystencję, dosyć lekką, zapewnia delikatne, aksamitne wykończenie. Z tego co zauważyłam nie ma tendencji do wysuszania, wręcz odniosłam wrażenie że odrobinę nawilża. Ogólnie jest całkiem dobry, jednak na moją tłustą cerę go nie stosuję ponieważ, szybko znika jeżeli go nie utrwalę, a na co dzień rzadko to robię;) polecam go szczególnie osobom o cerze suchej i normalnej. Jeżeli chodzi o opakowanie no to szału nie ma, proste ale wygodne, wydajność też na przyzwoitym poziomie. Radzę nakładać go na podkład ponieważ, lubi znikać. Nakładając go pod podkład radzę zastosować miejscowe utrwalenie;) takie tam wskazówki ode mnie...;)
Wydaje mi się, że widziałam trzy odcienie ale nie mam pewności. Osobiście mam nr 003.
Cena, ok. 20 zł







  • L'OREAL, Infallible Concealer

Korektor kryjący niedoskonałości.
Kolejny zakup, z którego jestem bardzo zadowolona. Jest to bardzo dobrej jakości korektor w sztyfcie. Konsystencja jest kremowa ale daje delikatne, pudrowe wykończenie. Krycie jest średnie/duże, zależy od rodzaju cery. Produkt jest bardzo wydajny, ma przyjemny zapach. Łatwy w aplikacji zarówno bezpośredniej, za pomocą pędzelka, jak i opuszkiem palca. Dużym plusem jest trwałość, nie znika w tajemniczy sposób, aczkolwiek na cerze tłustej może wymagać wspomagaczy. Najlepiej stosować na podkład. Bardzo ważną cechą jest to, że nie wysusza. Wiem jednak, że niektóre osoby stosują go też pod oczy- na delikatnej skórze może być różnie, sądząc po konsystencji może wysuszać te okolice.
Kolejną zaletą jest też to, że nie zatyka porów.
Korektor występuje w pięciu odcieniach, można wybrać coś dla siebie:) Ja mam nr 01 vanille, bardzo fajny, jasny beż.
Produkt, na który warto zwrócić uwagę;)
Cena ok. 35zł/5,5 ml – sporo, ale w internecie można kupić taniej;)







  • L'OREAL True Match

Korektor kryjący niedoskonałości.
Byłam bardzo ciekawa jak sprawdzi się ten korektor, dużo o nim słyszałam. Podkład z tej serii jest jak najbardziej trafionym produktem tej marki. No i co się okazało?
Zakup udany:)
Korektor ma kremową konsystencję, jest lekki i przyjemny w stosowaniu. Aplikator pozwala na optymalne wykorzystanie produktu. Ładnie się wtapia, nie tworzy plam, nie wysusza skóry i nie zapycha porów. Krycie można określić jako duże/ średnie w zależności od rodzaju cery. Stosując go na podkład umożliwia skorygowanie widocznych niedoskonałości przy zachowaniu naturalnego wyglądu. Nie znika w tajemniczy sposób, ładnie trzyma się przez wiele godzin. Korektor ten może być stosowany pod oczy ale doradzam rozwagę, głównym jego przeznaczeniem są niedoskonałości – skóra pod oczami jest bardzo delikatna i przy dłuższym stosowaniu może ją wysuszać. Bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja i przygotowanie cery, wtedy nie powinno być problemów.
Korektor dostępny jest w dziewięciu, bardzo fajnych odcieniach- uwielbiam producenta za to!!! Każda z Was z pewnością znajdzie coś odpowiedniego. Ja posiadam nr 4:) Ogromnym plusem jest to, że L'Oreal zachował rozwagę i nie przesadził z dodatkiem kolorowych pigmentów, co niestety często się zdarza, zarówno w przepadku korektorów jak i podkładów. Gama została podzielona na trzy tonacje: ciepła, neutralna i chłodna.
Z czystym sumieniem mogę polecić ten produkt, z pewnością powiększę kolekcję:)

Cena ok. 30 zł/ 5ml  






To tyle ode mnie:) Mam nadzieję, że post okaże się pomocny ;) Już wkrótce druga część: kamuflaże :) 
 Gdybyście miały jakiekolwiek pytania to chętnie odpowiem w komentarzach. 

Pozdrawiam,
K. :)

2 komentarze:

  1. Spory przegląd korektorów. Mam kilka z nich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To i tak nie wszystko:D chociaż ostatnio częściej sięgam po kamuflaże;)

      Usuń

Dzięki za odwiedziny:) Każdy komentarz zostanie opublikowany po zatwierdzeniu:)

Pozdrawiam,
Klaudia :)