już od dawna zastanawiałam się o jakim produkcie napisać ale nie
mogłam się zdecydować... Podczas ostatnich promocji mój
kufer sporo przytył i ledwo się dopina, mam w nim sporo skarbów
stąd moje ogólne rozbicie i problemy w podjęciu ostatecznej
decyzji;) W związku z tym postanowiłam napisać post nie o jednym
ale o kilku produktach jednocześnie... Oczywiście produktach tego
samego typu;)
Kilka
tygodni temu poczułam ogromną potrzebę uzupełnienia mojej
kolekcji korektorów, zarówno tych kryjących niedoskonałości, jak
i tych rozświetlających pod oczy. Rynek kosmetyczny jest ogólnie
rzecz biorąc zasypany tego typu produktami. Chcąc wyszukać jakieś
perełki przekopałam porządnie internet, pozwiedzałam drogerie, no
i jak zwykle miałam ten sam problem... CO WYBRAĆ!!!
Ostatecznie
zakupiłam kilka korektorów różnych marek, w związku z czym
postanowiłam kolejno Was z nimi zapoznać;)
Praktycznie każda z nas w mniejszym lub większym stopniu ratuje się tego typu produktami, zwłaszcza gdy musimy wyglądać perfekcyjnie po ciężkim dniu, nie przespanej nocy, lub w sytuacji gdy na naszej twarzy pojawi się nieproszony gość...
Mam nadzieję, że ten post pomoże choć jednej z Was dokonać odpowiedniego wyboru:)
- Lovely, Magic Pen Brilliance
Korektor rozświetlający
pod oczy.
Szczerze mówiąc byłam
zaskoczona ponieważ, nie spodziewałam się, że będzie aż tak
przyzwoity.
Test na ręce przed
zakupem wykazał, że ma delikatne krycie. Dużym plusem jest
lekkość, kremowa konsystencja, łatwość aplikacji- pędzelek
całkiem przyzwoity, podczas wykręcania wydostaje się odpowiednia
ilość produktu, fajny zapach. Całkiem ładnie się wtapia. Owszem,
nie jest to produkt, który poleciłabym osobom z cieniami pod
oczami, może on bardziej odświeżyć spojrzenie, nawilżyć i
odżywić skórę, niż faktycznie zamaskować oznaki zmęczenia.
Minusem, o którym muszę wspomnieć jest to, że zawiera całkiem
spore drobinki, których nie zauważyłam przy zakupie( światło w
drogeriach jest dobijające). Nie nadaje się zatem dla kobiet, które
mają zmarszczki mimiczne oraz dla tych, które nie przepadają za
"dyskoteką" na twarzy;) nie grzeszy również trwałością.
Kupiłam go z ciekawości. Jest to produkt z niskiej półki cenowe, ok. 7-8 zł, można go znaleźć prawie wszędzie;)
Niestety mój korektor
strasznie się poobdzierał, przez co nie widać już napisów.
Zdjęcie zapożyczyłam ze strony:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6240
- CATRICE, Re-Touch Light- Reflecting Concealer
Korektor rozświetlający pod oczy.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Ma lekką, kremową
konsystencję- nie jest zbyt rzadki, jest bardzo przyjemny w
aplikacji. Pędzelek jest porządny, podczas wykręcania wydostaje
się odpowiednia ilość produktu.
Korektor ma średnie krycie, numer 010 Ivory ma delikatny żółtawy
odcień- można nim zatuszować delikatne cienie pod oczami.
Dodatkowym plusem jest to, że ma właściwości nawilżające,
nadaje się nawet do cery dojrzałej- umiejętnie nałożony i
przypudrowany nie ma tendencji do rolowania i zbierania się w
zmarszczkach.
Jedną z najważniejszych cech tego produktu jest efekt
rozświetlenia, ale nie zawiera drobinek tylko pigmenty odbijające
światło, co zapewnia naturalny i ładny efekt.
Do tej pory nie przychodzą mi do głowy wady, o których powinnam
wspomnieć. Produkt jest wydajny, zapewnia ładny efekt, ma delikatny
zapach. Można się przyczepić do tego, że korektor ma tylko trzy
odcienie ale wydaje mi się, że nie jest to ogromny minus.
Wiele kobiet zwraca również uwagę na opakowanie- w tym przypadku
jest ono bardzo eleganckie i praktyczne:)
Kolejnym plusem jest cena, ok. 13-15 zł/1,5 ml
Spokojnie mogę stwierdzić, że jest to produkt na który warto
zerknąć w drogeriach:)
- MANHATTAN Wake Up Concealer
Korektor rozświetlający pod oczy.
Ma bardzo lekką konsystencję, jest dosyć rzadki- dosyć długo się
wchłania. Ma bardzo słabe krycie, aczkolwiek ze względu na różowy
pigment delikatnie neutralizuje cienie pod oczami. Ponadto fajnie
nawilża i nie zbiera się w załamaniach. Kolejny korektor
rozświetlający, który na całe szczęście nie ma tych okropnych
drobinek:)
Korektor jest łatwy w użyciu, aplikator jest odpowiednio dobrany co
zapewnia sprawne rozprawienie się z produktem. Jest całkiem wydajny
i trwały. Osobiście jestem z niego zadowolona, mieszam go jednak z
innymi produktami- raczej nie nakładam go w pojedynkę.
Nie jestem pewna, ale z tego co pamiętam dostępny jest tylko w
dwóch odcieniach, ja posiadam nr 2.
Jeżeli chodzi o cenę- 20-22 zł/ 8ml- wydaje mi się, że
zdecydowanie zbyt wysoka;)
- RIMMEL Match Perfection 2-in-1 Concealer & Highlighter
Korektor rozświetlający pod oczy.
Zdecydowanie
jeden z moich ulubieńców. Jest to jeden z tych produktów Rimmela,
które naprawdę udały się tej marce. Korektor ma bardzo lekką
konsystencję, jest kremowy, szybko się wchłania. Zapewnia średnie
krycie o delikatnym matowym wykończeniu, zawiera żółtawy pigment.
Umożliwia zatuszowanie umiarkowanych cieni pod oczami, nie roluje
się i nie zbiera w załamaniach. Jednocześnie nawilża i
rozświetla- NIE ZAWIERA DROBINEK:) Produkt jest bardzo łatwy i
wygodny w aplikacji, pędzelek mógłby być szerszy ale taki kształt
też ma swoje zalety. Ma bardzo przyjemny zapach. Często go stosuję-
jest bardzo wydajny i zadowalająco trwały. Minusem jest to, że
dostępny jest tylko w dwóch odcieniach classic beige i soft beige-
oba są dosyć ciemne, w dodatku delikatnie ciemnieją
po nałożeniu.
Podobno jest jeszcze trzeci odcień ivory ale szukałam w kilku
drogeriach i nie znalazłam. A szkoda...
Cena ok. 22-25 zł/7ml
- Maybelline, Dream Lumi Touch
Korektor rozświetlający pod oczy.
Kolejny ciekawy produkt z mojego kufra. Ma bardzo przyjemną, lekką
konsystencję, przyjemny zapach. Łatwo się rozprowadza, aplikator w
pędzelku jest bardzo przyzwoity, wykręca się odpowiednią ilość
produktu. Jeżeli chodzi o krycie to można określić je jako
średnie, pozwala pokryć lekkie cienie pod oczami. Ma właściwości
nawilżające, jest średnio trwały, po paru godzinach znika. Nie
roluje się, odpowiednio nałożony nie gromadzi się w załamaniach.
Występuje tylko w trzech odcieniach, ale można spokojnie wybrać
coś dla siebie. Ja posiadam odcień Ivory w kolorze beżu z
domieszką żółtego pigmentu.
O ile mnie pamięć nie myli kosztował ok.20 zł;)
Kolejny
korektor, którego opakowanie nie wytrzymało i kompletnie
poobdzierało się z wszelkich nadruków, dlatego zdjęcie
zapożyczyłam
http://www.feelunique.com/p/Maybelline-New-York-Dream-Lumi-Touch-Highlighting-Concealer
![](http://cdn1.feelunique.com/img/products/28578/Maybelline_New_York_Dream_Lumi_Touch_Highlighting_Concealer_1366703787.png)
- ASTOR Perfect Stay 24h Oxygen Fresh Concealer
Korektor kryjący, maskujący
cienie pod oczami. Ponadto nadaje się do maskowania niedoskonałości
cery.
Ma kremową konsystencję,
dosyć gęsty ale na skórze jest w miarę lekki. Ogólnie rzecz
biorąc jest to kolejny z moich ulubieńców, ładnie maskuje cienie
pod oczami, nie roluje się i jeżeli odpowiednio go nałożymy nie
będzie zbierał się w załamaniach. Stosowałam go również do
cery dojrzałej ale w połączeniu z korektorem o właściwościach
nawilżających, rozświetlającym. Nie polecam do cery skłonnej do
wysuszania- może podkreślać efekt. Ma dobrze dobrany aplikator co
zapewnia wygodę w stosowaniu. Szybko się utrwala dlatego wymaga
pewnej sprawności. Zapewnia delikatnie matowe wykończenie. Jest
bardzo trwały, utrzymuje się przez wiele godzin. Dodatkowym plusem
jest to, że jest wydajny. W moich łapkach znalazł również
zastosowanie jako baza pod cienie, podbija kolor i zwiększa trwałość
cieni. Uwaga- może przesuszać powiekę, ważna jest odpowiednia
pielęgnacja:)
Ja posiadam nr 001 Ivory,
bardzo jasny co mnie cieszy ponieważ można uzyskać ładny efekt
odświeżonej skóry:) W drogeriach widziałam dostępne trzy
odcienie ale nie mam pewności ile ich faktycznie jest.
Cena ok. 27zł/6,5ml
- ASTOR Perfect Stay Concealer
Korektor kryjący
niedoskonałości.
Produkt w postaci sztyftu.
Jest bardzo poręczny, można go stosować prosto na skórę, za
pomocą pędzelka lub rozprowadzać wklepując opuszkiem palca.
Całkiem fajny korektor. Krycie można określić jako
średnie/lekkie- zależy od rodzaju cery i tego co chcemy przykryć.
Ma kremową konsystencję, dosyć lekką, zapewnia delikatne,
aksamitne wykończenie. Z tego co zauważyłam nie ma tendencji do
wysuszania, wręcz odniosłam wrażenie że odrobinę nawilża.
Ogólnie jest całkiem dobry, jednak na moją tłustą cerę go nie
stosuję ponieważ, szybko znika jeżeli go nie utrwalę, a na co
dzień rzadko to robię;) polecam go szczególnie osobom o cerze
suchej i normalnej. Jeżeli chodzi o opakowanie no to szału nie ma,
proste ale wygodne, wydajność też na przyzwoitym poziomie. Radzę
nakładać go na podkład ponieważ, lubi znikać. Nakładając go
pod podkład radzę zastosować miejscowe utrwalenie;) takie tam
wskazówki ode mnie...;)
Wydaje mi się, że
widziałam trzy odcienie ale nie mam pewności. Osobiście mam nr
003.
Cena, ok. 20 zł
- L'OREAL, Infallible Concealer
Korektor kryjący
niedoskonałości.
Kolejny zakup, z którego
jestem bardzo zadowolona. Jest to bardzo dobrej jakości korektor w
sztyfcie. Konsystencja jest kremowa ale daje delikatne, pudrowe
wykończenie. Krycie jest średnie/duże, zależy od rodzaju cery.
Produkt jest bardzo wydajny, ma przyjemny zapach. Łatwy w aplikacji
zarówno bezpośredniej, za pomocą pędzelka, jak i opuszkiem palca.
Dużym plusem jest trwałość, nie znika w tajemniczy sposób,
aczkolwiek na cerze tłustej może wymagać wspomagaczy. Najlepiej
stosować na podkład. Bardzo ważną cechą jest to, że nie
wysusza. Wiem jednak, że niektóre osoby stosują go też pod oczy-
na delikatnej skórze może być różnie, sądząc po konsystencji
może wysuszać te okolice.
Kolejną zaletą jest też
to, że nie zatyka porów.
Korektor występuje w pięciu
odcieniach, można wybrać coś dla siebie:) Ja mam nr 01 vanille,
bardzo fajny, jasny beż.
Produkt, na który warto
zwrócić uwagę;)
Cena ok. 35zł/5,5 ml –
sporo, ale w internecie można kupić taniej;)
- L'OREAL True Match
Korektor kryjący
niedoskonałości.
Byłam bardzo ciekawa jak
sprawdzi się ten korektor, dużo o nim słyszałam. Podkład z tej
serii jest jak najbardziej trafionym produktem tej marki. No i co się
okazało?
Zakup udany:)
Korektor ma kremową
konsystencję, jest lekki i przyjemny w stosowaniu. Aplikator pozwala
na optymalne wykorzystanie produktu. Ładnie się wtapia, nie tworzy
plam, nie wysusza skóry i nie zapycha porów. Krycie można określić
jako duże/ średnie w zależności od rodzaju cery. Stosując go na
podkład umożliwia skorygowanie widocznych niedoskonałości przy
zachowaniu naturalnego wyglądu. Nie znika w tajemniczy sposób,
ładnie trzyma się przez wiele godzin. Korektor ten może być
stosowany pod oczy ale doradzam rozwagę, głównym jego
przeznaczeniem są niedoskonałości – skóra pod oczami jest
bardzo delikatna i przy dłuższym stosowaniu może ją wysuszać.
Bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja i przygotowanie cery,
wtedy nie powinno być problemów.
Korektor dostępny jest w
dziewięciu, bardzo fajnych odcieniach- uwielbiam producenta za to!!!
Każda z Was z pewnością znajdzie coś odpowiedniego. Ja posiadam
nr 4:) Ogromnym plusem jest to, że L'Oreal zachował rozwagę i nie
przesadził z dodatkiem kolorowych pigmentów, co niestety często
się zdarza, zarówno w przepadku korektorów jak i podkładów. Gama
została podzielona na trzy tonacje: ciepła, neutralna i chłodna.
Z czystym sumieniem mogę
polecić ten produkt, z pewnością powiększę kolekcję:)
Cena ok. 30 zł/ 5ml
To tyle ode mnie:) Mam nadzieję, że post okaże się pomocny ;) Już wkrótce druga część: kamuflaże :)
Gdybyście miały jakiekolwiek pytania to chętnie odpowiem w komentarzach.
Pozdrawiam,
K. :)
Spory przegląd korektorów. Mam kilka z nich :)
OdpowiedzUsuńTo i tak nie wszystko:D chociaż ostatnio częściej sięgam po kamuflaże;)
Usuń